Dziś wróciliśmy z dwudniowego biwaku w Katowicach (dziękujemy komendzie hufca za jego udostępnienie ;) ). Tym razem odwiedziliśmy dziki zachód. Nasi harcerze dzielnie poznawali Western-owe miasto, próbowali przechytrzyć szeryfa uciekając przed nim podczas gry ekonomicznej, ratowali poszkodowanych w bójkach typowych dla kowboi i nauczyli się robić resuscytację krążeniowo-oddechową (RKO).
Pod koniec dnia wszyscy awansowaliśmy na szeryfów i każdy wykonał swoją własną gwiazdę szeryfa. Oprócz tego dużo śpiewaliśmy, było kilka nagłych alarmów i niespodzianek (jedną z nich były naleśniki wykonane przez chłopaków z okazji Dnia Kobiet- dziękujemy :) ) oraz poznaliśmy szeryfów naszego hufca.
Wkrótce pojawią się zdjęcia. Teraz pozostaje tylko wyspać się i czekać na kolejną przygodę z Zahirem :)
Legitymacje oddamy Wam na zbiórce, kto potrzebuje wcześniej- prosimy dzwonić do dh. Kai.
Do zobaczenia w środę!
Czuwaj!
Pod koniec dnia wszyscy awansowaliśmy na szeryfów i każdy wykonał swoją własną gwiazdę szeryfa. Oprócz tego dużo śpiewaliśmy, było kilka nagłych alarmów i niespodzianek (jedną z nich były naleśniki wykonane przez chłopaków z okazji Dnia Kobiet- dziękujemy :) ) oraz poznaliśmy szeryfów naszego hufca.
Wkrótce pojawią się zdjęcia. Teraz pozostaje tylko wyspać się i czekać na kolejną przygodę z Zahirem :)
Legitymacje oddamy Wam na zbiórce, kto potrzebuje wcześniej- prosimy dzwonić do dh. Kai.
Do zobaczenia w środę!
Czuwaj!
Komentarze
Prześlij komentarz