Harcerze starsi z naszej drużyny spędzili ostatni weekend (a przynajmniej znaczną jego część) na rajdzie nocnym "Łapmy Duchy". Impreza została zorganizowana przez 69HDT im. gen. M. Zaruskiego z Zawiercia. Ostatecznie, po ciężkich bojach zajęliśmy 5 miejsce (wśród 15 patroli). Oto krótka relacja z trasy:
Na rajd wyruszyliśmy ok. 16. Już po 1,5h dotarliśmy do Zawiercia. Nasz patrol składał się z 9 osób- 4 osób z naszej drużyny, 3 z Żywiołów i 2 niezrzeszonych. Na starcie otrzymaliśmy mapę i wskazówki jak dojść do pierwszego punktu. Gdy do niego dotarliśmy poznaliśmy pierwsze zadanie- ocenzurowanie wiadomości ( fabuła rajdu była związana z PRL-em). Na kolejnych punktach wykonywaliśmy makietę przedstawiającą plan 5-letni, skakaliśmy na skakance, uciekaliśmy przed milicjantem, robiliśmy pranie na szczycie skały, ratowaliśmy lotnika i wiele innych rzeczy. Przed 3 dotarliśmy na metę- do OSiR w Łazach. Gdy wszystkie patrole dotarły na miejsce odbyło się podsumowanie gry i wręczenie nagród. Rano- niewyspani ale dumni z naszych dokonań wróciliśmy do domu. Mamy nadzieję, że za rok również weźmiemy udział w tej imprezie:)
Na rajd wyruszyliśmy ok. 16. Już po 1,5h dotarliśmy do Zawiercia. Nasz patrol składał się z 9 osób- 4 osób z naszej drużyny, 3 z Żywiołów i 2 niezrzeszonych. Na starcie otrzymaliśmy mapę i wskazówki jak dojść do pierwszego punktu. Gdy do niego dotarliśmy poznaliśmy pierwsze zadanie- ocenzurowanie wiadomości ( fabuła rajdu była związana z PRL-em). Na kolejnych punktach wykonywaliśmy makietę przedstawiającą plan 5-letni, skakaliśmy na skakance, uciekaliśmy przed milicjantem, robiliśmy pranie na szczycie skały, ratowaliśmy lotnika i wiele innych rzeczy. Przed 3 dotarliśmy na metę- do OSiR w Łazach. Gdy wszystkie patrole dotarły na miejsce odbyło się podsumowanie gry i wręczenie nagród. Rano- niewyspani ale dumni z naszych dokonań wróciliśmy do domu. Mamy nadzieję, że za rok również weźmiemy udział w tej imprezie:)
Komentarze
Prześlij komentarz